Kieszonkowe Hi-Fi – NuForce Icon 2

Firma NuForce to młodziutki producent sprzętu audio, którego produkty cechuje doskonała jakość zarówno brzmienia jak i wykonania. Sam jestem użytkownikiem słuchawek tej marki i ciężko mi w danym przedziale cenowym znaleźć dla nich konkurenta, który dorównałby im brzmieniem i przyjemnością odsłuchu. Tym bardziej ciekaw byłem DAC’a, który podłączony do naszego komputera pozwala nam cieszyć się muzyką z pominięciem układu dźwiękowego, jaki znajduje się w naszym sprzęcie. Zapraszam do zapoznania się z moimi wrażeniami, jako że warto przyjrzeć się takiej alternatywie zwłaszcza kiedy doceniamy porządne brzmienie i tego właśnie brzmienia oczekujemy od naszej kolekcji audio zrzuconej na dysk komputera. (więcej…)

Sztuka przez duże „S”

Dziś krótko i dość offtopowo. Wbrew pozorom wpis nie będzie dotyczył wzornictwa kreowanego przez Jonathana Ive :) Malarstwo. To jedna z dziedzin, na które nie potrafię pozostać obojętny. Sam niestety nie posiadam talentu wystarczającego na stworzenie czegoś, co mogłoby przez innych zostać uznane za wspaniałe, ponadczasowe czy po prostu piękne. Nie przeszkadza mi to bynajmniej w delektowaniu się dziełami takich artystów jak Salvatore Dali, Pablo Picasso, czy Zdzisław Beksiński. Nie ma jednak wątpliwości, że jednym z najbardziej płodnych i wszechstronnych geniuszy naszej ery był Michał Anioł czyli Michelangelo di Lodovico Buonarroti Simoni.

(więcej…)

New King in da’ house!

Taaa, o kim to ja miałem dziś pisać? :) No dobra, dobrze wiem o czym, ale najpierw nieco podgrzeję atmosferę ;) Myślę, że sporo moich przyjaciół, znajomych i być może także czytelników applesauce wie, że jedną z moich słabości są… słuchawki. Wynika to z faktu, że muzyka stanowi znaczący element mojej egzystencji, a że czas na relaks przy akompaniamencie ulubionych dźwięków mam głównie podczas jazdy do i z pracy, bez tych małych głośniczków, nie byłby on (ten relaks, rzecz jasna) możliwy. Jako „stały klient” firmy NuForce otrzymałem od nich wiadomość zachęcającą do zakupu ich najmłodszego dziecka i przyznam szczerze, że mimo starań nie potrafiłem zignorować tej przynęty! I choć producent mamił mnie 15% upustem, stwierdziłem że tym razem nie skorzystam z pośrednictwa sklepu Amazon.com lecz dokonam zakupu na ojczyzny łonie :P

(więcej…)

Nokia bubbles – bańka na wodzie konkurencji.

Dla mnie osobiście Nokia z potęgi rynku telefonów stała się zabytkiem, który od dawna nie zaskoczył mnie niczym ciekawym. Ok, może solidność jest dalej domeną ich produktów ale archaizm razi po oczach. Nie widzę w ofercie tej firmy aktualnie nic ciekawego zwłaszcza że oprogramowanie którego używa w swoich produktach wydaje mi się niezwykle toporne w odniesieniu dla mojego osobistego ideału jakim jest iOS lub do konkurencyjnego Android’a. Tym bardziej bawią mnie cudowne dodatki do systemu które mają chyba spowodować że stanie się on atrakcyjniejszy. Tym razem przygotowano opcję mająca usprawnić korzystanie z zablokowanego telefonu poprzez przeciaganie baniek w odpowiednie miejsca aby wykonać w sposób szybki i sprawny, według projektantów oczywiście, operację. Jeżeli ciężko Ci to sobie wyobrazić w rozwinięciu posta można obejrzeć to „cudo” w działaniu. Ja jednak skierowałbym pracę w innym kierunku niż projektowanie bąbelków mając tak zaśniedziały system ;) (więcej…)

„Zobacz synku z takich płyt kiedyś słuchało się muzyki…”

W ten oto sposób rozbawił mnie pewien młody tata pokazując swojemu dziecku płyty winylowe dumnie stojące na regale, w pewnym dużym sklepie pełnym żeru dla skner ;) No tak, co w tym zabawnego pomyśli większość osób dla których płyta CD to jedyne i najlepsze medium za pomocą którego można słuchać swojej ulubionej muzyki. Bez obaw drogi czytelniku nie zamierzam wywracać Twojego światopoglądu do góry nogami. Postaram się jedynie przekonać Cię że jeżeli zgadzasz się z tytułem tego artykułu to jednak troszeczkę się mylisz, a jeżeli jednak czarna płyta ma dla Ciebie znaczenie to zrobię co w mojej mocy aby w tym przekonaniu Cię utwierdzic a nawet zainteresować jeszcze bardziej… (więcej…)

Applesauce teraz jeszcze smaczniejszy ;)

Wpisów przybywa a czytelników nie ubywa. Widzimy wręcz powiększające się grono odwiedzających i wcale nie wróżymy z fusów a skrzętnie notujemy statystyki ;) To oznacza, że jednak nasz mus jabłkowy jest lekkostrawny i sprawia odrobinę przyjemności odwiedzającym, tak jak i nam daje frajdę pisania na tematy, które wydają nam się mieć potencjał zainteresowania szerszego grona odbiorców ;)

Postanowiliśmy troszkę powiększyć funkcjonalność naszego bloga i już od dziś zachęcamy do klikania sławnego na całym świecie „Lubię to” zarówno na stronie głównej dając nam miłą wiadomość że forma w jakiej oglądacie stronę i jej treści przypadły wam do gustu, jak i pod wpisami jeżeli uznajecie artykuł za interesujący. Nie ukrywamy że na pewno zmobilizuje nas to do dalszej pracy, a co za tym idzie odczujemy jeszcze większą przyjemność z pisania kolejnych postów.

Dodatkowo przeglądanie applesauce na iPhone nabiera nowego znaczenia jako że dla użytkowników tych urządzeń uruchomiliśmy specjalną mobilną wersję serwisu.

Zapraszamy do korzystania z nowości i pozdrawiamy!

Zespół (a raczej duet)

applesauce.pl

Nie-apple-TV

Przyznam się bez bicia, że od dłuższego czasu targają mną wewnętrzne rozterki odnośnie zakupu appleTV. Zwłaszcza obecnej, mniejszej i tańszej wersji. Funkcjonalność AirPlay, która pojawiła się w iOS 4.2 i na OS X zaczyna mieć rację bytu dzięki wysiłkom niestrudzonej Ericy Sadun, nabiera znaczenia jako argument przetargowy :) Wiem, w naszych polskich warunkach, bez dostępu do filmów i seriali w iTunes, zakup appleTV wydaje się być nie do końca sensowny, jednak po pierwsze – ten stan się raczej szybko nie zmieni, a po drugie – nie sądzę by w przyszłości oferta filmowa wspierała polski język.

(więcej…)

Nostalgia

Nie wiem jak Wy, drodzy czytelnicy, ale ja migrowałem na makową platformę z Amigi. Poza A3000+, A500+, A2000, Amigą CDTV, CD32 i modelami egzotycznymi (jak A2500) miałem pod swoją strzechą chyba każdą inną „Przyjaciółkę” jaka była wyprodukowana :) Nie da się ukryć, że dawno temu, system AmigaOS nie miał sobie równych, a konstrukcja komputera oparta na specjalizowanych czipach ;) miała wiele zalet, ale też – jak się okazało – ograniczeń. Multitasking, wyjątkowo prosta lokalizacja, skrypty automatyzujące różne operacje  (AREXX) to niektóre z cech jakich próżno było szukać w innych systemach operacyjnych z tamtych lat. Niestety nie pierwszy raz okazało się, że niewłaściwi ludzie potrafią zniweczyć potencjał ponadczasowych rozwiązań…

(więcej…)

OS X w sieci, część trzecia

Przy projektowaniu sieci, zwłaszcza rozbudowanej, gdy mamy zamiar połączyć wiele komputerów i urządzeń sieciowych, które często przynależą do logicznych podzbiorów (np. działy w firmie) bardzo ważnym zagadnieniem jest przypisanie każdemu z hostów odpowiedniego adresu IP. Kilka komputerów w domu lub kilkanaście w małej firmie plus np. drukarka sieciowa mogą tworzyć jedną sieć, ale we wcześniej wspomnianej sytuacji, gdy zależy nam na łatwym zarządzaniu oraz logicznym odseparowaniu działów, należy całą sieć podzielić na podsieci.

(więcej…)

Nowinki z CES 2011

Dość obszerne relacje z targów można było przeczytać na wielu innych blogach i portalach, jednak 99% z nich tyczyło się głównie tabletów i Androida. Na szczęście targi Consumer Electronics Show to miejsce na zaprezentowanie każdej z możliwych technologii, konglomeratów geniuszu i szaleństwa, badań i poszukiwań, doświadczeń i wyobraźni.

(więcej…)