Pilot uniwersalny w pełnym tego słowa znaczeniu – Unified Remote
Swego czasu komputery Apple wyposażane były standardowo w dedykowany pilot pozwalający na sterowanie odtwarzaniem muzyki w iTunes, filmów – w QuickTime Playerze lub multimediów w ogóle – dzięki nie rozwijanemu już niestety Front Row. Dziś już chyba tylko Apple TV posiada taki gadżet (nie wiem na 100% bo od 7 lat nie kupiłem żadnego nowego Maczka… :)). Alternatywnym rozwiązaniem, które firma z Cupertino zaproponowała swoim klientom jest appka Remote dla systemu iOS, pozwalająca na kontrolowanie multimediów na komputerze i telejabłku. Remote wygląda ładnie i działa sprawnie ale trudno uznać to za panaceum na wszystko.
W międzyczasie w App Store pojawiło się wiele rozwiązań zamieniających iUrządzenia w bezprzewodową mysz/klawiaturę, launcher oprogramowania oraz zdalny pilot umożliwiający kontrolę wybranych programów firm trzecich, w mniej lub bardziej podstawowym zakresie. Kilka z takich rozwiązań opisywałem na applesauce wcześniej.
Kilka dni temu, dzięki informacji zawartej na blogu recenzowanej tu również aplikacji Porthole, dowiedziałem się o świetnym (i o dziwo wcale nie takim nowym – bo początki datuje się na 2010 rok) rozwiązaniu pilota uniwersalnego.
Unified Remote, gdyż tak się ów projekt nazywa to rozwiązanie złożone z darmowego serwera dostępnego (póki co) dla następujących platform:
- Microsoft Windows (XP i nowszy, 32/64 bitowy)
- Apple OS X (10.6 i nowszy, tylko 64 bitowy)
- Linux (różne dystrybucje, 32/64 bitowy)
- Raspberry Pi (ARMv6)
- Arudino Yún (MIPS)
oraz aplikacji klienckiej, dostępnej na smartfony (i tablety) z następującymi systemami mobilnymi:
- iOS (v. 7 lub nowszy)
- Android (v. 1.5 lub nowszy)
- Windows Phone (v. 7.5 oraz 8).
Sam się zastanawiam mocno, jak to świetne i bez wątpienia ciekawe rozwiązanie mogło mi wcześniej umknąć? ;) Pewnie dlatego, że do zeszłego roku Unified Remote nie wspierał (a przynajmniej nie w takim zakresie, w jakim robi to obecnie) urządzeń z nadgryzionym jabłkiem. Na szczęście grupa młodych, ambitnych szwedzkich programistów naprawiła ten karygodny błąd. A ja od zawsze przyklaskuje rozwiązaniom łączącym środowiska heterogeniczne.
Unified Remote pozwala na naprawdę bardzo dużo. Już w samej tylko wersji darmowej (appki mobilnej) użytkownik może:
- połączyć smartfona z komputerem (z zainstalowanym serwerem UR) za pomocą sieci WiFi lub Bluetooth,
- sterować komputerem w podstawowym zakresie (emulacja myszy i klawiatury, obsługa gestów),
- wybudzać uśpiony komputer (Wake On LAN),
- przełączać między jasnym i ciemnym tematem kolorystycznym interfejsu,
- skorzystać z kilkunastu darmowych pilotów o zróżnicowanych możliwościach, jak np. menedżer plików, sterowanie aplikacją Spotify, obsługa Windows Media Center, Windows Media Player, VLC, YouTube, launcher, menedżer zadań, itd.
Zarówno darmowa jak i płatna wersja appki mobilnej wspiera alternatywne klawiatury (jak np. Swype, SwiftKey) oraz pozwala na hasłowanie i szyfrowanie zestawionego połączenia, w celu zwiększenia bezpieczeństwa.
Wygląda nieźle, prawda?
To jeszcze nic. W przypadku appki dla iOS zakupy wewnątrz aplikacji (In-app purchase) pozwalają nabyć pojedyńczy pilot w cenie 0.99 € (co jest mało ekonomiczne ale niektórzy mogą mieć bardzo sprecyzowane wymagania) lub odblokować wszystkie opcje programu i piloty płacąc jednorazowo 3.99 €.
Ten ostatni zakup to ponad 40 dodatkowych możliwości, m.in.:
- obsługa Boxee, XBMC, Plex, Kodi,
- obsługa Winampa, BSPlayera, QuickTime Playera, KMPlayera, iTunes
- sterowanie tacką napędu optycznego CD/DVD,
- sterowanie przeglądarkami Apple Safari, Google Chrome, Internet Explorer, Mozilla Firefox, Opera,
- zdalne wykonywanie komend,
- sterowanie prezentacjami PowerPoint i Keynote,
- zmiana głośności, jasności ekranu, klawiatura numeryczna,
- możliwość tworzenia/dodawania własnych pilotów (również tych przygotowanych przez twórców innych aplikacji),
- podgląd ekranu komputera – Screen (Preview),
- rozszerzone wsparcie klawiatury (skróty klawiaturowe z klawiszami Cmd, Alt, Ctrl, itp.).
Dodatkowo appka dla iOS oferuje widget w Centrum powiadomień oraz wspiera schematy URI ułatwiające automatyzację zadań. Natomiast wersja dla Androida oferuje dodatkowo: obsługę głosową, personalizowane widgety i skróty, szybkie akcje w obszarze powiadomień, wparcie dla znaczników NFC, współpracę z zegarkami Android Wear oraz intergrację z taskerem (jak się domyślam to taki androidowy odpowiednik programu Harmonogram zadań na Windowsie).
Cóż można tu dodać? Nie zdążyłem przetestować jeszcze wszystkich możliwości (nie wahałem się ani chwili z odblokowaniem pełnej wersji appki), ale muszę przyznać, że zarówno konfiguracja (przynajmniej w sieci WiFi), zestawienie połączenia jak i użytkowanie Unified Remote nie sprawia żadnych kłopotów. Można oczywiście ponarzekać na dość spartański interfejs albo, że niektóre „piloty” oferują skromne możliwości. Niemniej UR to rozwiązanie otwarte na użytkownika, więc przy odrobinie zaangażowania można pożądaną funkcję sobie dodać.
Jestem pod ogromym wrażeniem uniwersalności i skuteczności działania UR. Niecierpliwie czekam też na kolejne aktualizacje oraz nowe opcje. W przypadku iOS autorzy planują wsparcie dla Apple Watcha, natomiast cukierników powinna ucieszyć opcja kontroli jednego urządzenia z Androidem, drugim urządzeniem.
Naprawdę goraco polecam Wam przetestować Unified Remote. Bezpłatna wersja potrafi wiele, a pełna zamieni Wasz smartfon/tablet w zdalne centrum kontroli. A który z nas nie chciałby poczuć, że ma w ręku władzę..?
PS. Osobiście korzystam z Unified Remote w połączeniu z iMakiem (OS X). Wersja serwera dla Windows ma (podobno) kilka wyjątkowych smaczków, które na pewno niektórym z Was przypadną do gustu.
Aplikację Unified Remote możecie pobrać za darmo z AppStore.
Tak, pilotów dołączanych do komputerów już nie ma. Zresztą w tych nowszych, z wyświetlaczem Retina nie ma już nawet portu podczerwieni :) 7 lat to szmat czasu, jak będziesz chciał kupić coś nowego, to daj mi znać – chętnie coś zaproponuję :)
Zakup planuje na przełomie sierpnia/września o ile sytuację finansową będę mieć klarowną a Apple zdąży odświeżyć linię MBPro 15″ :)
Bo właśnie ten komputer chciałbym nabyć. Na pewno z 16GB RAMu oraz 51GB 2SSD. Pozostałe parametry raczej bazowe…
Hmm, ciekaw jestem co będziesz mógł zaproponować :) Odezwę się na pewno!
To, że odświeżą to już ustaliliśmy pod wpisem na temat oczekiwań wobec WWDC :-)
Oby :) Bo mogą skupić się na streamingu oraz Apple TV ;) Pozostaje jeszcze kwestia dostępności nowych MBP w Polsce. Oraz cen. Jak znów przez zmianę kursu dolara wszystko skoczy nieprzyzwoicie w górę to będę mieć dylemat :>
Dostępność pewnie będzie natychmiastowa. W przypadku dużych zmian, wprowadzania nowych serii – rzeczywiście czasy oczekiwania były dłuższe, ale np. odświeżone MBAir 2015 były dostępne od razu.
Co do ceny, jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, to powinny zostać na obecnym poziomie, ale może Apple będzie chciało wypłacić wyższą dywidendę i przerzuci to na mnie czy na Ciebie :) Oby nie. Tak czy inaczej, będę trzymał rękę na pulsie.
Pojawiły się nowe MBP15″ więc wracam do tematu ;) Jak się z Tobą skontaktować?
Napisałem do Was na fb :)
Skoro zostało ustalone, to musi się tak stać ;)/Users/Kuba/Dropbox