Emulacja

Emulator konsoli Nintendo Game Boy Advance dla iOS – GBA4iOS

gba4ios_00

Emulatory to często jedyny sposób by móc odświeżyć wspomnienia, pokazać młodszym od siebie jak wyglądały kiedyś gry. Zdobycie oryginalnych konsol i komputerów z epoki, bywa trudne w realizacji i kosztowne. Do tego dochodzi kwestia oprogramowania, łatwiej znaleźć obraz ROMu w sieci, niż kartridż. W App Store nie ma przesadnie wielu aplikacji emulujących inne platformy i nic w tym dziwnego, gdyż wiele gier i programów objętych jest wciąż prawami autorskimi. Z tego właśnie powodu emulator GBA4iOS nie jest dostępny w sklepie, ale dzięki błędowi w systemie można go zainstalować prosto z witryny WWW. Aby tego dokonać należy przed pobraniem appki cofnąć datę, przynajmniej o dobę wstecz. Następnie, już po jej uruchomieniu możemy przywrócić poprawne ustawienia. Jeśli następnym razem GBA4iOS nie będzie się włączać, wystarczy znów dokonać wspomnianej modyfikacji (bez konieczności powtórnego pobierania).

gba4ios_01

GBA4iOS to w zasadzie emulator dwóch konsol: Game Boy Advance oraz Game Boy Color. Muszę przyznać, że dla mnie oba produkty są obce, osobiście bliższy kontakt miałem jedynie z konsolą NES.

Aby rozpocząć zabawę należy najpierw pobrać ROM gry, w tym celu wykorzystujemy wbudowaną w GBA4iOS przeglądarkę. Miejsc z takimi plikami jest w sieci wiele, dlatego nie zamierzam podawać adresów. Po dodaniu gry do biblioteki emulatora wybieramy interesujący tytuł i… gramy.

gba4ios_02

Zależnie od orientacji iUrządzenia, mamy do dyspozycji dwia sposoby wyświetlania:

  • cały ekran wypełniony obrazem gry, a na nim wyświetlane półprzeźroczyste przyciski pozwalające na sterowanie bohaterem gry i obsługę emulowanej konsoli,
  • ekran podzielony mniej więcej na pół, w górnej części obraz gry, poniżej panel z przyciskami.

Szybkość emulacji jest moim zdaniem wysoka, jednak jeśli gramy w wybitnie wymagający tytuł na starszym urządzeniu z iOS (wymagany jest system w wersji mi. 6.x), zawsze można w preferencjach zmienić parametry, aby wyeliminować ew. opóźnienia.

gba4ios_03

Oczywiście emulator pozwala na zapisanie stanu gry oraz większość innych operacji, możliwych do zrobienia na prawdziwej konsoli. Ponadto autorzy udostępniają samouczek, dzięki któremu można samemu zmienić np. „skórę” emulowanej konsoli.

Dla mnie GBA4iOS to przede wszystkim ciekawostka, z dwóch powodów:

  • możliwość uruchomienia znanych, starych tytułów i porównanie ich grywalności, oprawy graficznej oraz muzycznej z nowymi produkcjami
  • kwestia nieautoryzowanej instalacji oprogramowania spoza App Store – ciekawe czy inne oprogramowanie dałoby się w ten sposób zainstalować?

Tymczasem zachęcam do sprawdzenia GBA4iOS i życzę miłej zabawy.

Wcisnę Wam dziś kit…

…a dokładnie to AmiKit! :) Nie tak dawno pisałem o FS-UAE a tu okazało się, że byli (a może i przyszli) fani Amigi i jej systemu, posiadający komputery z Windowsem, OS X i Lnuksem, mogą na swoich maszynach uruchomić ponad 300 wybranych programów pod AmigaOS! Oczywiście z uwagi na legalne aspekty przedsięwzięcia, należy być w posiadaniu zarówno amigowego ROM (Kickstart) jak i systemu operacyjnego, najlepiej na płycie CD-ROM (np. dzięki zakupowi pakietu Amiga Forever). A same aplikacje wchodzące w skład AmiKita są w pełni legalne. (więcej…)

Sparing

Artykuł miał pojawić się w piątek, na weekend, ale aplikacja będąca tematem artykułu tak skutecznie mi czas zajęła, że dopiero teraz możecie poczytać co nieco :) Temat na koniec tygodnia powinien być lekki, łatwy i przyjemny, i nie da się ukryć, że takim tematem jest rozrywka – a dokładniej rzecz nazywając – gry! Tym razem konsolą do grania nie będzie żadne iUrządzenie a Mac. Zaś oprogramowaniem, które tę przemianę ułatwia jest program o wdzięcznej nazwie: Boxer. (więcej…)

Antyk-wariat

Idąc za ciosem postanowiłem nieco przybliżyć Wam sposoby na uruchomienie starych, ale wciąż interesujących gier i programów pod systemem OS X. Jak zapewne spora część czytelników dobrze wie, Apple przechodząc na Mac OS X nie zostawiło użytkowników starszych aplikacji oraz programistów na lodzie. Aby ułatwić i sprawić, że przesiadka na zupełnie nowy system będzie jak najmniej bolesna „stefanowa firma” zaoferowała trzy środowiska: Classic, Carbon i Cocoa. Większość ówczesnego oprogramowania (zwłaszcza tego, które nie odwoływało się bezpośrednio do sprzętu) dało się bez specjalnych zabiegów i problemów uruchomić w tzw. Classic Enviroment, którego wsparcie niestety, bądź stety firma zakończyła w systemie Mac OS X w wersji 10.4 (Tiger). (więcej…)