Wynalazek Pierre’a Béziera w formie zabawy
Grafika wektorowa. Kiedyś dziedzina kompletnie mi nie znana, wręcz odpychająca :) Tak to zwykle bywa, że człowiek jest „na nie”, dopóki się nie przekona na własne oczy (oraz korzystając z innych zmysłów). Od pewnego czasu używam świetnego darmowego edytora Inkscape. Oczywiście większość z was zna takie nazwy jak Freehand, Corel Draw! czy Adobe Illustrator. Nie o programach dziś wpis, ale o grze. Grze, która bazuje na – i, co więcej – uczy korzystania z podstawowego narzędzia w tych aplikacjach jakim są krzywe Béziera.
Odpowiedzialny za te tajemnicze krzywe jest francuski matematyk i inżynier pracujący w firmie Renault – Pierre Bézier. Nie czuję się na siłach, by wyjaśniać tu koncepcję, czy matematyczne podstawy tych krzywych. Zdecydowanie łatwiej poznać ich specyfikę samemu, i tu z pomocą przychodzi wspomniana wcześniej gra The Bézier Game, autorstwa Marka MacKaya.
Na pierwszych planszach, zgodnie z podpowiedziami rysujemy kontury obiektów, modyfikując krzywe z użyciem klawiszy takich jak Shift, Command (Control na PC) czy Alt.
Poznawszy proste z pozoru zasady na kolejnych etapach musimy narysować coraz bardziej skomplikowane figury, jak najbardziej zbliżone do wyświetlanego w tle szablonu. Dodatkowym utrudnieniem jest ograniczona ilość węzłów (nodes). Na szczęście skrótami klawiszowymi możemy cofnąć, przywrócić operację lub w akcie desperacji zacząć poziom od nowa.
Gra nie jest łatwa, ale zapewniam was, że daje sporo frajdy i po dłuższym czasie zaczniecie z większą wprawą sobie radzić. Później już tylko zostanie uruchomić edytor z prawdziwego zdarzenia i zacząc rysować, dając upust własnej kreatywności.