TuneBlade – wyniki konkursu

tuneblade_150

Krótko i na temat: licencje w konkursie TuneBlade otrzymują wszystkie osoby, które wzięły udział. Zgodnie z tradycją, skontaktuję się z nimi w temacie wysyłki informacji dotyczącej uzyskania kodu aktywacyjnego.

Gratuluję chętnym i zapraszam do kolejnych konkursów. Ale… no właśnie. Ostatni konkurs był największym – pod kątem ilości możliwych do zdobycia licencji – konkursem na applesauce. Biorąc pod uwagę zainteresowanie, jakim cieszyła się recenzja TuneBlade, pomimo że to program dla pecetów z Windowsem, liczyłem na większą ilość uczestników. Szczerze mówiąc nie znam przyczyny tego stanu rzeczy. AirPlay to ciekawa technologia, dlatego propagujemy tu wszelkie rozwiązania pozwalające na wykorzystanie jej w jak najszerszym zakresie. Niezależnie od platformy.

Zastanawiam się, co zrobić by zachęcić czytelników do udziału w kolejnych konkursach. Jedyne wymagania jakie muszą spełnić, to polubienie naszego fanpejdża lub konta na Twitterze oraz rozpuszczenie wici o konkursie dalej, by z okazji mogli skorzystać też inni. Czy to zbyt trudne warunki?

Czy mamy, podobnie jak inni blogerzy, organizować rozdawnictwo na portalach społecznościowych na zasadzie „kto pierwszy ten lepszy”, czyli ogólnie biorąć inicjować debilne – moim zdaniem – „wyścigi szczurów”, krzywdzące dla osób, które np. z racji wykonywanych zajęć, nie mogą na bieżąco śledzić takich wpisów z kodami i polować?

Chcemy zaoferować wam nie tylko solidne informacje, ale również dać możliwość zaoszczędzenia mniejszych lub większych pieniędzy. Dlatego m.in. testujemy różne, interesujące i wartościowe programy, poświęcając na to nie mało czasu. Dlatego prowadzimy rozmowy z deweloperami, by zdobyć dla was jak najwięcej nagród.

Pomóżcie, doradzcie w komentarzach co możemy a wręcz powinniśmy zmienić. Może interesują was zupełnie inne programy? Chętnie poznamy wasze zdanie i w miarę możliwości spełnimy życzenia.

0 0 votes
Article Rating