OS X w sieci, część szósta
Zapewne większość z czytelników zna określenie Remote Desktop, hm? Oczywiście chodzi o zdalną pracę na innej maszynie, i to zarówno w sieci lokalnej jak i przez Internet. Na każdą z popularnych platform systemowych (Mac OS X, Windows czy Linuksy wszelakiej maści) znajduje się sporo tego typu rozwiązań, zarówno komercyjnych jak i darmowych, takich które działają transparentnie przez firewalle i NAT’y oraz takich, które wymagają zaawansowanej konfiguracji. W przyszłości nawet kilka z nich opiszemy :)
Dziś nie będzie więc wpisu o zdalnym pulpicie, ale jak najbardziej o zdalnym dostępie do Maczka z innego komputera oraz …iPhone (iPada i iPoda Touch też)! O dostępie w trybie znakowym, w którym będziemy się komunikować ze zdalnym hostem. Mowa dziś o SSH :)
Usługa SecureShell jest następcą Telnetu, innego protokołu komunikacyjnego z chyba najdłuższą brodę w historii usług internetowych. Oczywiście dla większości użytkowników komputerów literki i cyferki są nudne w porównaniu z kolorowymi ikonkami i klikaniem myszą, jednak nadal sporo można zdziałać na odległość korzystając tylko z wiersza poleceń. A przy tym nie wymaga to szybkiego łącza gdyż ilość przesylanych danych jest niewielka.
Jak włączyć SSH na Maczku? Musimy najpierw w Preferencjach systemowych w sekcji Udostępnianie zaptaszkować opcję Zdalne logowanie i ew. dodać uprawnionych do tejże akcji użytkowników.
Warto też sprawdzić ustawienia przekierowania portów na naszym routerze i dodać odpowiedni wpis, tak by cały ruch TCP na port 22 był przekierowywany na ten sam port sieciowy naszego Maczka (znanego routerowi dzięki adresowi IP). Jeśli się z tym uporamy możemy przejść do sedna ;)
Użytkownicy chcący połączyć się po SSH do swojego Maczka z innego komputera pracującego pod kontrolą systemu OS X są w komfortowej sytuacji, gdyż do zestawienia takiego połączenia wystarczy aplikacja Terminal. O ile mi wiadomo, systemy z rodziny Windows jak dotąd nie doczekały się zintegrowanego klienta pozwalającego na łączenie ze zdalnym hostem za pomocą protokołu SSH, i konieczne jest doinstalowanie zewnętrznej aplikacji, jak np. PuTTY czy WinSCP.
W przypadku termninala wystarczy że wpiszemy co następuje:
ssh user@adres_ip_hosta
po czym (o ile nie wystąpią żadne nieprzewidziane problemy :)) jeśli łączymy się w ten sposób po raz pierwszy zobaczymy komunikat podobny do poniższego:
The authenticity of host 'adres_ip_hosta' can't be established.
RSA key fingerprint is f1:f4:c1:b8:92:d7:d9:d6:69:12:42:d2:3e:e0:35:34.
Are you sure you want to continue connecting (yes/no)?
jeśli potwierdzimy wpisując yes zostaniemy poinformowani:
Warning: Permanently added 'adres_ip_hosta' (RSA) to the list of known hosts.
Następnie zostaniemy poproszeni o hasło do konta na jakie się chcemy zalogować et voilà! :)
Na Windowsie (na przykładzie programu PuTTY) wygląda to tak:
W iTunesowym App Store możecie (niestety nie za darmo) ściągnąć program o wdzięcznej nazwie TouchTerm SSH, również w wersji Pro. Działa wyśmienicie, a dokładny opis możliwości programu znajdziecie tutaj. Poniżej zrzuty ekranowe przedstawiające zdalne połączenie do mojego iMaczka z iPhone 4 za pośrednictwem łącza GPRS:
Wspomniałem wyżej o protokole Telnet. Tak, to protoplasta SSH będący wciąż w użyciu, jednak Apple, ze względów bezpieczeństwa (brak szyfrowania) nie pozwala na zdalne połączenie telnetem. Mimo to, na wiele komputerów w Internecie możemy się zalogować korzystając z tej usługi. Jak połączyć się Telnetem ze zdalnym serwerem? Na Maczku znów wystarczy aplikacja Terminal. W niej wpisujemy:
telnet adres_ip_hosta numer_portu
przy czym – o ile na zdalnym serwerze usługę uruchomiono na domyślnym porcie o numerze 23 – możemy ten numer w powyższej linijce pominąć.
Wpisujemy wyżej podane zaklęcie, następnie zostaniemy poproszeni o login (czyli nazwę użytkownika) oraz hasło i już :) Oczywiście korzystamy z terminala, więc przyda się znajomość poleceń i ich składni, która będzie oczywiście zależna od systemu z jakim się zdalnie połączyliśmy…
Miłego, zdalnego logowania!
Poprzednie wpisy w tej serii:
[…] ;) Bez obaw na ratunek przychodzi artykulik który pojawił się na naszym blogu więc zapraszamy TUTAJ po odrobinę niezbędnej wiedzy (opis połączenia telnet znajduje się na końcu artykułu jednak […]
[…] OS X w sieci, część szósta – SSH i telnet […]
[…] OS X w sieci, część szósta […]
[…] OS X w sieci, część szósta […]
Fajny jeszcze jest iSSH pod iOS, czesto używam na iPadzie do zdalnego zarządzania routerami/serwerami ;) niestety nie pamiętam czy był płatny. ;)