Lifeline – genialna gra oparta o dialog
Taylor śpi. Zanim poradziłem mu sen w pobliżu zniszczonego silnika, który promieniuje radioaktywnie sprawdziłem czy dana dawka jest w stanie mu zaszkodzić. Mam nadzieję, że z moją pomocą uda mu się w jakiś sposób uwolnić z planety na której rozbił się jego statek. Każda pochopna rada może się skończyć jego śmiercią, a dziwne zrządzenie losu spowodowało, że to właśnie ze mną nawiązał kontakt. Teraz nerwowo czekam aż się obudzi i postaram się pomóc mu w podjęciu kolejnych decyzji, które zaważą o jego życiu lub śmierci.
Nie, nie zwariowałem. Wciągnąłem się w genialną grę o nazwie Lifeline. Całość polega na dialogu z postacią o wdziędznym imieniu Taylor, której statek rozbił się na odległej planecie. Na szczęście wciąż działa jego urządzenie do komunikacji i dziwnym trafem połączył się on właśnie ze mną. Niestety gra nie została przetłumaczona na język polski, wystarczy jednak dość podstawowa znajomość języka angielskiego, niemieckiego lub francuskiego.
Rozgrywka jest rozłożona w czasie i często przyjdzie Ci poczekać na to, aż Taylor wykona daną czynność którą razem ustaliliście. Oczywiście zostaniesz powiadomiony o wiadomości od głównego bohatera. Jeżeli posiadasz Apple Watch, to możesz kontynuować dialog przy jego użyciu.
Całość jest napisana tak ciekawie, że wciąga bez reszty. Dialogi są naturalne i idealnie odwzorowują napięcie i emocje konwersacji. Pozwala się to wczuć w fabułę i mieć przeświadczenie, że te wszystkie wydarzenia rzeczywiście mają miejsce gdzieś tam w kosmosie. Przyznaję, że ta gra zdecydowanie wzmożyła mój apetyt na książkę „Marsjanin”, która opowiada o podobnych wydarzeniach.
Zdecydowanie polecam Wam zakup. Odpowiednie podejście i zaangażowanie w dialog z Taylorem wciągnie Was bez reszty. Nie pozwólcie aby tak doskonała historia Was ominęła! Ja tymczasem czekam, aż rozbitek się obudzi i postaram się pomóc mu wyjść z tej beznadziejnej sytuacji w jakiej się znalazł…
Grę Lifeline znajdziecie w AppStore w cenie 2,99 €