TeeVee 3 – następca najlepszego programu do śledzenia seriali

W kwestii śledzenia seriali i odnotowywania obejrzanych odcinków na moim iPhone od dawna królowała aplikacja TeeVee 2 . Dlaczego właśnie ona, możecie się dowiedzieć z mojej recenzji, która jakiś czas temu trafiła na applesauce. Po tym wstępie nie muszę chyba tłumaczyć jak bardzo oczekiwałem wersji trzeciej, która od nie dawna gości w moim telefonie.

aplsc_10_06_2014_1

Informacje o pracach nad nową wersją trafiły do mnie na początku tego roku, miała nastąpić swoista rewolucja. Niestety, a może „stety”, takowa nie nastąpiła. Dotychczasowa forma prezentacji śledzonych przez nas seriali pozostała bez większych zmian. Dodano jedynie przyjemną dla oka animację wyłaniających się z dołu listy grafik prezentujących poszczególne tytuły w trakcie przewijania. Nowy jest za to drugi widok, który można nazwać pełnoekranowym. W tym trybie cały wyświetlacz wypełnia grafika związana z serialem. Nawigacja polega na przesuwaniu grafik w lewo lub prawo. Po wybraniu interesującego nas tytułu zostajemy przekierowani do kart ze szczegółowymi informacjami. Niestety autorzy praktycznie nie wprowadzili w owych kartach żadnych zmian, co uważam za błąd. Ewidentnie przydałoby im się odświeżenie i poprawa czytelności poszczególnych informacji. To samo tyczy się listy odcinków.

Więcej nowinek widoczne jest jednak w preferencjach aplikacji. Pierwszą ważną nowością jest możliwość zintegrowania programu z usługą TraktTV, który w skrócie można opisać jako last.fm dla filmów i seriali. Sam nie korzystam z tego rozwiązania jednak jestem pewien, że spore grono osób przywita tą opcję z otwartymi rękoma. Poza standardowymi opcjami wyboru, warta uwagi jest również opcja Hide Spoilers. Powoduje ona, że nie mamy dostępu do opisu odcinków, których jeszcze nie widzieliśmy. Myślę, że może to kilku osobom zaoszczędzić odrobiny nerwów, kiedy to przeczytały coś niechcący.

aplsc_10_06_2014_2

Jak w takim razie oceniam TeeVee 3? Dokładnie tak samo jak wersję drugą. Nic nie zostało zepsute a jedynie doszlifowane. Tak naprawdę w mojej opinii aplikacja mogła dalej pozostać w tej samej numeracji z podwyższonym drugim członem wersji. Kilka smaczków graficznym nie uważam za powód do anonsowania nowej generacji, no chyba że jest się Facebookiem. W ich filozofii TeeVee powinno mieć już numer 17.

W dalszym ciągu polecam!

Aplikacja TeeVee 3 jest dostępna w App Store w cenie 2,69 €


0 0 głosy
Ocena artykułu