Yoink – wygodne przenoszenie plików w OS X
Czy ktoś z Was korzysta z metody drag&drop przy przenoszeniu plików w trakcie codziennej pracy? Myślę, że większość. Właśnie tutaj pomocą służy aplikacja ze studia Eternal Storms Software. Muszę przyznać, że każdy produkt, który się z niego wywodzi w pierwszym momencie powoduje moje stwierdzenie „Po co mi to?” a po krótkim momencie korzystania zmieniam zdanie na „Jak mogłem tego wcześniej nie używać?”. Nie inaczej stało się w tym przypadku.
Aplikacja Yoink, służy wygodnemu korzystaniu z dobrodziejstwa przenoszenia plików za pomocą przeciągania. Po uruchomieniu rezyduje ona w górnym pasku menu (ikonę można ukryć w preferencjach) oraz tworzy podręczny panel ukrywający się w dowolnej krawędzi ekranu (to również można zdefiniować w ustawieniach). Wspomniany panel wysuwa się w momencie kiedy zaczynamy metodą drag&drop przenosić pliki, zaznaczony tekst, zdjęcie ze strony www lub dowolny element który na to pozwala.
Cała filozofia aplikacji polega na możliwości dodania kilku elementów, które nas interesują do jednego, nazwijmy to, kontenera. Następnie możemy swobodnie otworzyć miejsce docelowe, dla przykładu nową wiadomość e-mail, i pojedynczo lub zbiorczo przeciągnąć żądane elementy do jej treści. Po przesunięciu w miejsce docelowe są one usuwane z paska bocznego. Możemy również szybko oczyścić go z zebranych elementów korzystając z ikony miotełki w dolnym prawym rogu. Oczywiście w czasie kiedy kontener zawiera pliki, jest on cały czas wysunięty. Świetną opcją jest możliwość podejrzenia zawartości umieszczonych w nim plików za pomocą ikony oka, która uruchamia podgląd analogiczny do tego, który znamy z systemu OS X. Dodatkowo przy użyciu ikony kłódki możemy zablokować dany element w celu zabezpieczenia go przed przypadkowym usunięciem z kontenera. Oczywiście aplikacja zapewnia pełną funkcjonalność w trakcie pracy zarówno na wielu przestrzeniach biurka jak i w trybie pełnoekranowym aplikacji. Pasek boczny bez problemu przemieszcza się razem z nami w toku pracy i zapewnia stały dostęp do zebranych w nim elementów.
Aplikacja jest nad wyraz prosta w swoim działaniu, jednak potrafi znacząco wspomóc codzienną pracę. To co najważniejsze to fakt, że do momentu, kiedy nie rozpoczniemy przenoszenia elementów metodą drag&drop pozostaje ona niewidoczna i nie wpływa na interfejs systemu. Zdecydowanie polecam Yoink, każdemu z Was. Jestem pewien, że w krótkim czasie uzależnicie się od niego i na stałe wpisze się w Wasze workflow. Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem, to autor na swojej stronie udostępnia wersję trial aplikacji do przetestowania.
Mam dla Was dobrą wiadomość! Twórca aplikacji udostępnił trzy kody na recenzowaną aplikację. Wystarczy, że krótko i zwięźle przekonasz mnie w komentarzu dlaczego to właśnie Ty powinieneś otrzymać jeden z nich i bardzo możliwe, że już w sobotę będzie na Ciebie czekał w skrzynce mailowej. Do dzieła, macie czas do najbliższej niedzieli 02.11.2014 do godziny 23:59.
Aplikację Yoink możecie kupić w App Store w cenie 4,49 € lub na stronie dewelopera.
Genialny!
Proszę o kontakt na adres smartkidapplesauce.pl w celu przesłania kodu na aplikację. :)
Nawet nie wiecie jak Was cenię za znajdowanie takich perełek. Praktycznie w każdym tygodniu otrzymuję tutaj niemalże na tacy coś dla siebie ;) Tak na szybko wspomnę tylko o Emcee który jest świetny gdy chcę dowiedzieć się co właśnie tak bardzo mi się spodobało w Spotify, czy Bartender który cudownie ogarnia bałagan na górnym pasku. Ale ponieważ nie mogę zgarniać wszystkich kodów z Waszych konkursów dla siebie a wspomaganie deweloperów takich aplikacji sprawia mi prawdziwą przyjemność dlatego tym razem dam szansę innym ;)
Poprostu chce spróbować w praktyce ten program po tym jak opisałeś go ;)
Wypróbować można wersję testową (działającą zdaje się 15 dni) :)
Hej! Odezwij się na adres smartkidapplesauce.pl w celu przesłania kodu na aplikację. :)
wolę tradycyjnie – macCommander
Ja sam 90% operacji wykonuję przy użyciu Forklift, jednak zdarza mi się przenosić coś metodą drag&drop. W takich momentach aplikacja sprawdza się doskonale.
Kurcze jaki to ból żyć w nieświadomości że takie rzeczy (czytaj programy) istnieją. Z reguły nawet ich nie szukasz bo myślisz a kto by zmieniła tak banalna czynność systemowa. A tu proszę… Jeśli działa jak to dla mnie warte zakupu…swoją droga popatrz co ma producent jak tak go chwalicie
Większość aplikacji tego dewelopera została na applesauce zrecenzowana, więc jak coś Cię zainteresuje to szukaj u nas opinii :)